
Przedszkolak

Postów: 4
Data rejestracji: 11.06.2009 13:02
|
Wiem ?e to nie jest najlepszy kod ale taki mam ze starej www a chce go przenie?? na now?:
<font face="Comic Sans MS" size="2">
<meta content="text/html; charset=utf-8" http-equiv="Content-Type">
<meta content="Word.Document" name="ProgId">
<meta content="Microsoft Word 11" name="Generator">
<meta content="Microsoft Word 11" name="Originator">
<link href="file:///C:\DOCUME~1\Jan\USTAWI~1\Temp\msohtml1\01\clip_filelist.xml" rel="File-List" /><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning />
<w:ValidateAgainstSchemas />
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables />
<w:SnapToGridInCell />
<w:WrapTextWithPunct />
<w:UseAsianBreakRules />
<w:DontGrowAutofit />
</w:Compatibility>
<w:BrowserLevel>MicrosoftInternetExplorer4</w:BrowserLevel>
</w:WordDocument>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" LatentStyleCount="156">
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><style type="text/css">
<!--
/* Style Definitions */
p.MsoNormal, li.MsoNormal, div.MsoNormal
{mso-style-parent:"";
margin:0cm;
margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:12.0pt;
font-family:"Times New Roman";
mso-fareast-font-family:"Times New Roman";}
span.alt
{mso-style-name:alt;}
span.small
{mso-style-name:small;}
@page Section1
{size:595.3pt 841.9pt;
margin:70.85pt 70.85pt 70.85pt 70.85pt;
mso-header-margin:35.4pt;
mso-footer-margin:35.4pt;
mso-paper-source:0;}
div.Section1
{page:Section1;}
-->
</style><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin:0cm;
mso-para-margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:10.0pt;
font-family:"Times New Roman";
mso-ansi-language:#0400;
mso-fareast-language:#0400;
mso-bidi-language:#0400;}
</style>
<![endif]-->
<p class="MsoNormal"><br />
<strong><span class="alt"><em>Pocz?tki w?dkarstwa</em></span></strong><br />
W?dkarstwo, jako rozrywka, pocz?tkowo tylko najbogatszej cz??ci spo?ecze?stwa, znana by?a od tysi?cleci. Rzymski poeta Publiusz Owidiusz Naso w poemacie "Halieutica", czyli "Sztuka rybo?ówstwa" opisa? w?dkarskie sposoby ?owienia ryb ró?nych gatunków. W I wieku n.e. o w?dkowaniu wspomina te? w swoim epigramie Marcus Valerius Martialis, a Claudius Aelianus w swoim dziele "De Animalium Natura" równie? zawar? obszerne opisy metod w?dkowania. W ?redniowieczu uroki w?dkowania najpe?niej przedstawi?a zakonnica, Lady Juliana Berners (Barnes) w swoim dziele pt. "Ksi?gi ?w. Albana", którego jeden rozdzia?, "Traktat o ?owieniu ryb na w?dk?" po?wi?cony jest nie tylko ówczesnym metodom i technikom ?owienia, ale podkre?la? tak?e etyczne implikacje w?dkarstwa. Ten sposób sp?dzania wolnego czasu i rozrywki, zaspokajaj?cej naturalne w naturze ludzkiej pragnienie powrotu do ?owieckich korzeni homo sapiens rozwin?? si? najpe?niej w?ród spo?ecze?stw gwa?townie industrializuj?cego si? zachodniego ?wiata. Równie? w polskiej literaturze znajduj? si? liczne dowody, ?e "?owy rozrywkowe", jak nazywa? je Le?niewski nie obce by?o tak?e naszej bogatszej klasie spo?ecznej i zdobywa?o licznych zwolenników i na?ladowców.<br />
<strong><span class="alt"><em>W?dkarstwo w dawnej Polsce</em></span></strong><br />
Najpe?niej ten rodzaj rekreacji na ziemiach polskich rozwin?? si? w zaborze austriackim, gdzie stosunki prawne w wielonarodowej monarchii by?y najbardziej liberalne, wy?sze klasy spo?eczne bardziej zamo?ne i mniej uwik?ane w walk? z zaborc? o utrzymanie narodowej, j?zykowej i kulturalnej odr?bno?ci ni? w pozosta?ych zaborach. Dlatego widok ubranego w ówczesny (patrz ilustracje) sportowy strój w?dkarza ?owi?cego ryby, najcz??ciej ?ososiowate, nie budzi? sensacji, gdy? i ludno?? miejscowa ?owi?a ryby, ale traktowa?a te zaj?cie wy??cznie utylitarnie, gdy? ryby stanowi?y powa?ne uzupe?nienie na ogó? jarskiego jad?ospisu ubo?szych mieszka?ców. Sport w?dkowy, jak ówcze?ni mówili, wzorowany by? na tradycjach zachodnich spopularyzowanych przez ówczesne elity, z których do najbardziej znanych nale?eli hr. Alfred i Artur Potoccy.<br />
<strong><span class="alt"><em>W?dkarstwo w XIX-wiecznej Polsce</em></span></strong><br />
Po wprowadzeniu na terenie Galicji i Lodomerii przepisów ustawy rybackiej i rozwini?ciu dzia?alno?ci Krajowego Towarzystwa Rybackiego indywidualne uprawianie w?dkarstwa sta?o si? utrudnione, g?ównie z powodu ustanowienia rewirów rybackich, dzier?awionych przez rozmaitych u?ytkowników. Zaistnia?a wi?c naturalna potrzeba wi?kszej integracji uprawiaj?cych "w?dkowanie rozrywkowe" i wspólna dzier?awa rewirów rybackich. Na pocz?tek by?a to integracja na gruncie towarzyskim i rekreacyjnym. Najbardziej spektakularnym przyk?adem takiej integracji by? za?o?ony z inicjatywy inspektora Fiszera, w dniu 25,05,1896 r. przez kilku cz?onków KTR "Krakowski Klub rybacki", którego za?o?yciele, m.in. hr. Starze?ski, prof. dr Schramm, dr Smolarski, insp. Fiszer wydzier?awili w okolicy Krakowa odpowiednie rewiry rybackie, zarybiali je i tam uprawiali swoje ulubione hobby, wspieraj?c w ten sposób KTR w dzia?alno?ci na rzecz prawid?owej gospodarki rybackiej. (?ród?o: "Okólnik Rybacki Nr 22 z lipca 1896). By?a to, nawiasem mówi?c, pierwsza na ziemiach polskich, polska organizacja w?dkarska, bardzo jeszcze nieformalna, prawnie nie usankcjonowana i – jak wspomnia?em – raczej towarzyska. I w?a?nie od tej daty powinna liczy? si? historia polskiego w?dkarstwa zorganizowanego.<br />
<strong><span class="alt"><em>W?dkarstwo w XX wieku</em></span></strong> <br />
W roku 1907, na podstawie przed?o?onych statutów prawnie zosta?o zarejestrowane przez c.k. Namiestnictwo Galicji – Towarzystwo Mi?o?ników Sportu W?dkowego w Krakowie, o czym wspomina obszerna notatka prezesa KTR-u F. Wilkosza w 92 numerze "Okólnika Rybackiego". Towarzystwo liczy?o – jak pisze autor notatki – zaledwie kilkunastu cz?onków, w tym "kilku pierwszorz?dnych... mucharzy... ".Ale jak podaje ówczesny sekretarz KTR-u Jerzy Kukucz Towarzystwo Mi?o?ników Sportu W?dkowego zosta?o za?o?one w r. 1904 (Przegl?d Rybacki Nr 12/1929) a wi?c przez trzy lata istnia?o nieformalnie. <br />
<br />
Powstanie TMSW w Krakowie zapocz?tkowa?o zak?adanie podobnych organizacji w ca?ej Ma?opolsce. <br />
<br />
Jak pisze w swoim studium etnograficznym dr Wojciech Olszewski z Uniwersytetu Miko?aja Kopernika w Toruniu "w ko?cu r.1907 powsta?o Towarzystwo Sportu W?dkowego w Czarnym Dunajcu, w 1909 r. Powiatowe Towarzystwo Rybackie w Ja?le, w 1914 Towarzystwo Mi?o?ników Sportu W?dkowego i Racjonalnej Gospodarki na Wis?oku w Rzeszowie, a do roku 1929 cz?onkami KTR-u by?o ju? trzydzie?ci pi?? towarzystw w?dkarskich i rybackich (dok?adne rozró?nienie cz?sto nie jest mo?liwe). <br />
<br />
O podniesienie stanu wiedzy rybackiej i w?dkarskiej stara? si? "Okólnik Rybacki" drukuj?c fachowe artyku?y na te tematy. Tam?e ukaza?a si? do dzisiaj w wi?kszo?ci aktualna praca prof. Józefa Rozwadowskiego pt. "Poradnik dla mi?o?ników sportu w?dkowego czyli sztuka ?owienia pstr?ga, lipienia i ?ososia na w?dk?", której dwa wydania ksi??kowe ukaza?y si? w 1900 i 1908 roku. <br />
<br />
Po odzyskaniu niepodleg?o?ci przez Polsk? w 1918 r. prace Krajowego Towarzystwa Rybackiego, os?abione podczas I wojny ?wiatowej koncentrowa?y si? z jednej strony na przekonaniu w?adz, a przede wszystkim Ministerstwa Rolnictwa o po?ytecznym charakterze dotychczasowej dzia?alno?ci i zdobyciu funduszy na realizacj? dalszych zamierze? oraz na kierowaniu rozwojem organizacji rybacko-w?dkarskich na terenie dzia?alno?ci Towarzystwa. <br />
<br />
Najwa?niejsz? rol? w ca?okszta?cie dzia?alno?ci KTR-u odgrywa?o Towarzystwo Mi?o?ników Sportu W?dkowego, które od maja 1928 roku przyj??o nazw? Polskie Towarzystwo W?dkarskie, gospodaruj?ce na obwodach rybackich Dunajca, a jego podstaw? prawn? by?y statuty z r. 1907, zatwierdzone przez w?adze polskie. Decyduj?ca rola dzia?aczy Polskiego Towarzystwa W?dkarskiego we w?adzach KTR-u wywo?ywa?a niech?? i by?a kwestionowana przez dzia?aczy innych towarzystw. <br />
<br />
W styczniu 1922 roku powsta?o w Krakowie Krakowskie Towarzystwo Sportu W?dkowego "W?dzisko" zrzeszaj?ce przewa?nie w?dkarzy z kr?gów rzemie?lniczych. Terenem ich dzia?alno?ci by?y obwody rybackie rzek: Pr?dnika, Rudawy, Raby i Wieprzówki, a po nawi?zaniu wspó?pracy z my?lenickim Towarzystwem "Pstr?g" – dalsze obwody rybackie Raby. Na wi?kszo?ci swoich wód wprowadzono nakaz ?owienia ryb wy??cznie na sztuczn? muszk?. <br />
<br />
W grudniu 1922 r. cz??? cz?onków Tow. Sportu W?dkowego "W?dzisko" zrezygnowa?o z cz?onkostwa i 14 lutego 1923 utworzyli Sportowe Towarzystwo W?dkarzy "Potok", którego dzia?alno?? obejmowa?a obwody rybackie Skawy. Pozosta?e dwa towarzystwa powsta?y pó?niej. <br />
<br />
Amatorskie Towarzystwo Sportu W?dkowego w Krakowie powsta?o w marcu 1933 roku. O jego dzia?alno?ci zachowa?o si? bardzo niewiele wiadomo?ci. W 1939 r. zmieni?o nazw? na Krakowskie Towarzystwo W?dkarskie, kontynuuj?c dzia?alno?? do chwili powstania PZW w r. 1950. <br />
<br />
Towarzystwo Sportu W?dkowego "Strumie?" w Krakowie zapocz?tkowa?o dzia?alno?? jako sekcja sportu w?dkowego przy Zwi?zku Rzemie?lników Krakowskich w r. 1936 ale ze wzgl?dów proceduralnych i merytorycznych oficjalnie zosta?o zatwierdzone przez w?adze w styczniu 1938 r. Terenem jego dzia?alno?ci by?y obwody rybackie rzeki Raby. <br />
<br />
Dzia?ania towarzystw w?dkarskich przyczyni?y si? do wzrostu zainteresowania tym sportem tak?e w?ród mniej zamo?nych mieszka?ców Krakowa. Dlatego zawodowi rybacy umo?liwili ?owienie ryb na w?dk? krakowianom, po op?aceniu znacznie ni?szych op?at wed?ug regulaminu Stowarzyszenia Zawodowych Rybaków Krakowskich, obowi?zuj?cego przy sportowym ?owieniu ryb w?dk?. <br />
<br />
Za przyk?adem w?dkarzy krakowskich nast?pi? rozwój sportu w?dkarskiego w miejscowo?ciach le??cych w dorzeczu górnej Wis?y a? do uj?cia Sanu. Powstawa?y tam nowe towarzystwa w?dkarskie: w My?lenicach wspomniany wcze?niej "Pstr?g", w Rabce – Sportowy Zwi?zek W?dkarski, W powiecie nowotarskim oprócz istniej?cego od 1907 r. Towarzystwa Sportu W?dkowego w Czarnym Dunajcu powsta?o w 1921 r. Towarzystwo Sportu W?dkowego w Nowym Targu oraz Orawskie Towarzystwo Sportu W?dkowego w Jab?once. <br />
<br />
Silnym o?rodkiem sportu w?dkarskiego sta? si? Nowy S?cz. Dzia?a?y tu cztery towarzystwa w?dkarsko-rybackie. Powiatowe Towarzystwo Rybackie utworzono w roku 1918. Inwalidzkie Stowarzyszenie Rybackie powsta?o w lutym 1921 r., ale koncentrowa?o si? raczej na dzia?alno?ci rybackiej. Towarzystwo Mi?o?ników Sportu W?dkowego powsta?o pod koniec 1926 r. Towarzystwo Sportu W?dkowego Zwi?zku Legionistów Polskich zorganizowa?o si? w 1927 r. <br />
<br />
Towarzystwa w?dkarsko-rybackie powstawa?y równie? w s?siedztwie innych rzek. W K?tach w roku 1920 powsta?o Towarzystwo Sportu W?dkowego i Rybackiego. W Wadowicach, w r. 1935 zorganizowa?o si? Towarzystwo Mi?o?ników Sportu W?dkowego. Na terenie Tarnowa od roku 1925 dzia?a?o Towarzystwo Sportu W?dkowego "Wis?a". <br />
<br />
Z biegiem czasu dwutorowa dzia?alno?? na terenie Ma?opolski Krajowego Towarzystwa Rybackiego, skierowana i na problemy rybactwa zawodowego i na sprawy w?dkarstwa sportowego, rozwijaj?cego si? w powstaj?cych towarzystwach w?dkarskich sta?a si? na tyle trudna i zró?nicowana, komplikowana dodatkowo ró?nymi stosunkami prawnymi (obowi?zywa?y jeszcze prawa zaborców), ?e zaistnia?a konieczno?? utworzenia centralnej, spo?ecznej organizacji, zajmuj?cej si? problematyk? rybo?ówstwa na wodach ca?ego kraju. <br />
<br />
Z inicjatywy Krajowego Towarzystwa Rybackiego powsta? projekt utworzenia ogólnopolskiego Zwi?zku Towarzystw Rybackich. Zwi?zek taki w wyniku porozumie? cz?onków za?o?ycieli zosta? zatwierdzony przez w?adze i zapocz?tkowa? swoj? dzia?alno?? w maju 1929 r. Zadania statutowe w zakresie w?dkarstwa przej??a sekcja sportu w?dkarskiego nowego zwi?zku. <br />
<br />
Jednak?e dzia?acze w?dkarscy w Krajowym Towarzystwie Rybackim ju? od roku 1926 przemy?liwali o konieczno?ci utworzenia odr?bnego zwi?zku zrzeszaj?cego towarzystwa, które jako swoj? g?ówn? dzia?alno?? statutow? uzna?y w?dkarstwo i jego problemy oraz postulaty racjonalnego zagospodarowania wód. Prace nad statutem i organizacj? takiego zwi?zku trwa?y z przerwami do 1933 r. G?ówn? przyczyn? tak d?ugiego za?atwiania tej sprawy by? opór towarzystw z poza Krakowa, które obawia?y si?, ?e utworzenie takiego zwi?zku w ramach KTR spowoduje dominacj? dzia?aczy krakowskich i ich problemów nad pozosta?ymi towarzystwami. Dopiero inicjatywa ZOR spowodowa?a powstanie Zwi?zku Sportowych Towarzystw W?dkarskich w dniu 29 stycznia 1933 r. na zje?dzie w Krakowie. Tak wi?c po raz drugi Kraków sta? si? "kolebk?" organizacji w?dkarskiej, tym razem obejmuj?cej ca?y kraj, czego mu co poniektórzy zazdroszcz? i z przek?sem wypominaj?. <br />
<br />
Po krótkiej prezesurze krakowianina dra Lardemera w ZSTW nowym prezesem zosta? W?odzimierz Czermi?ski, cz?onek Warszawskiego Towarzystwa W?dkarskiego. Cz?onkami tego czysto ju? w?dkarskiego zwi?zku zosta?y wszystkie towarzystwa z terenu Krakowa i województwa krakowskiego. <br />
<br />
Ale dzia?acze krakowscy, nie mog?c – tak mi si? zdaje – pogodzi? si? z utrat? decyduj?cego wp?ywu na sprawy w?dkarstwa stwierdzili konieczno?? utworzenia w Krakowie " regionalnego oddzia?u ZSTW". Inicjatywie tej sprzeciwi? si? W?. Czermi?ski i zarz?d ZSTW na zje?dzie delegatów towarzystw krakowskich we wrze?niu 1934 r. i dzia?alno?? ZSTW o niezmienionej strukturze trwa?a do chwili jego likwidacji przez w?adze PRL w r. 1950. <br />
<br />
Na li?cie osi?gni?? organizacyjnych ZSTW maj?cych maksymalnie zintegrowa? istniej?ce towarzystwa w?dkarskie i ogó? w?dkarzy niebagateln? pozycj? zajmuj? inicjatywy wydawnicze. Od stycznia 1936 roku rozpocz?to wydawanie pierwszego w Polsce w?dkarskiego czasopisma "Wiadomo?ci W?dkarskie". Ukaza?a si? broszura Bronis?awa Romaniszyna pt. "Sport w?dkarski a ochrona przyrody". Tuz przed wybuchem II wojny staraniem ZSTW wydano pierwszy w niepodleg?ej Polsce, z prawdziwego zdarzenia podr?cznik w?dkarski Feliksa Choynowskiego pt. "W?dkarstwo na wodach polskich". <br />
<br />
Obok towarzystw w?dkarskich powsta?ych w centrum tzw. Galicji zawi?za?y si? i dzia?a?y w okresie mi?dzywojennym liczne organizacje w?dkarskie na po?udniowo-wschodnich terenach Rzeczypospolitej. <br />
<br />
Aby opisa? chocia?by w skrócie rozwój w?dkarstwa na po?udniowo wschodnich terenach Polski nale?y – uznaj?c za niezmiernie wa?n? ideologiczn? i gospodarcz? rol? Krajowego Towarzystwa Rybackiego w Krakowie, jako prekursora w?dkarstwa w Polsce – si?gn?? do historii tej organizacji i przedstawi? chocia?by w najskromniejszym zarysie powstawanie i dzia?alno?? Oddzia?ów KTR na terenach na wschód od Dunajca, poczynaj?c od Wis?oki, a najbardziej wiarygodnym ?ród?em wiedzy o tym b?d? kolejne roczniki "Okólnika Rybackiego", oficjalnego organu KTR. Celem tej organizacji by?a przede wszystkim odnowa i zwi?kszenie populacji rybostanu w rzekach ówczesnej Galicji i Lodomerii (bo tak nazywa?a te tereny CK administracja Austrii) wyrybionych do ostateczno?ci przez miejscow? ludno?? i dzia?alno?? handlarzy, a to na skutek braku jakichkolwiek przepisów reguluj?cych korzystanie z pa?stwowych, a tak naprawd? bezpa?skich rzek i jezior. <br />
<br />
Jako pierwszy na wymienionych terenach powsta? 17.08.1879 r. dla rzeki San Oddzia? KTR w Jaros?awiu licz?cy 44 cz?onków z hr. W?adys?awem Koziebrodzkim jako przewodnicz?cym na czele. 12.09.1879 powsta? Oddzia? KTR w Rzeszowie, maj?cy mie? pod opiek? rzek? Wis?ok. Liczy? on 11 cz?onków. Kolejny Oddzia? KTR-u w Ja?le dla rzeki Wis?ok licz?cy 35 cz?onków powsta? w listopadzie 1879 r. W Sanoku powo?ano 8,11 1880 r. Oddzia? KTR, który obj?? swoj? dzia?alno?ci? górny bieg Sanu. Liczy? on 37 cz?onków. <br />
<br />
Ponadto na terenach ówczesnej Galicji powsta?y kolejne Oddzia?y KTR-u: we Lwowie, Sokalu, Brze?anach, Buczaczu, Mikuli?cach, Stryju, Bolechowie, Stanis?awowie, Samborze, Ko?omyi i w Kutach. Pod ich opiek? znajdowa? si? Dniestr i ca?e jego lewo- i prawobrze?ne dorzecze w granicach monarchii habsburskiej. Poniewa? obecnie tereny te nale?? do Ukrainy zajmowa? si? nimi b?d? tylko fragmentarycznie, w zwi?zku z dzia?alno?ci? polskich organizacji w?dkarskich. Wi?kszo?? oddzia?ów KTR-u rozpocz??a dzia?alno?? gospodarcz? polegaj?c? na zakupach z w?asnych, sk?adkowych funduszy ikry i narybku ró?nych gatunków ryb, g?ównie ?ososiowatych i zarybianiu nimi rzek i jezior. Kupowano i instalowano w?asne wyl?garnie, gdzie wynaj?ci specjali?ci dokonywali zap?odnie? ikry pozyskanej z wy?owionych wcze?niej tarlaków i odchowu narybku.. KTR prowadzi? równie? wyk?ady na tematy rybackie oraz badania stosunków rybackich, rozsiedlenia ryb, klasyfikacji rybackiej wód oraz ich stanu w Galicji. Dokonywa? podzia?u wód na rewiry oraz bra? udzia? w wielu innych pracach nad uporz?dkowaniem gospodarki rybackiej. I chocia? w pó?niejszych latach dzia?alno?? oddzia?ów uleg?a os?abieniu, a nawet zawieszeniu z powodów i formalnych (brak ustawy rybackiej pozwalaj?cej na udzia? organów w?adz w ochronie zarybianych wód), jak i przede wszystkim finansowych, gdy? cz??? cz?onków wywodz?cych si? ze sfer inteligencji, wolnych zawodów i urz?dników widz?c oboj?tny, sobiepa?ski stosunek wi?kszo?ci ziemia?stwa do pozytywistycznej inicjatywy przesta?a bra? czynny i finansowy udzia? w pracach KTR-u – impuls nadany i stymulowany przez Krajowe Towarzystwo Rybackie ci?gle odradza? si? w podejmowanych dzia?aniach na coraz to nowych obszarach gospodarczych rybactwa. <br />
<br />
Rok 1896 zaznaczy? si? w dziejach naszego w?dkarstwa odnotowanym na ?amach "Okólnika Rybackiego" (nr 22) faktem powstania tzw. "Krakowskiego Klubu Rybackiego", który by? pierwszym, prywatnym, czysto towarzyskim, nigdzie nie rejestrowanym porozumieniem grupy ludzi wywodz?cych si? ze sfer inteligenckich, uwielbiaj?cym ?owienie ryb na w?dk?, którzy wydzier?awiali rewiry rybackie na rzece Rudawie i Wi?le. Za ich wzorem powsta?o w r. 1904 pierwsze w Polsce Towarzystwo Mi?o?ników Sportu W?dkowego, zarejestrowane oficjalnie przez w?adze w r.1907. I to by? pocz?tek zorganizowanego w?dkarstwa w naszym kraju. <br />
<br />
W okresie do I wojny ?wiatowej na terenach na wschód od Dunajca nie by?o oprócz Oddzia?ów KTR organizacji zrzeszaj?cej w?dkarzy. W?dkowano indywidualnie lub w niewielkich czysto towarzyskich grupkach, cz?sto pod egid? Towarzystw Rybackich zgrupowanych w KTR. Dopiero w roku 1914 powsta?o "Towarzystwo Mi?o?ników Sportu W?dkowego i Racjonalnej Gospodarki na Wis?oku w Rzeszowie", które w 1929 r. posiada?o 60 cz?onków. Dzi?ki energii i inicjatywie ówczesnego prezesa towarzystwa, prof. gimnazjalnego, Klemensa Kocowskiego Towarzystwo prowadzi?o na dzier?awionych rewirach racjonaln? gospodark?, zajmuj?c si? zarybianiem rewirów i t?pieniem k?usowników. <br />
<br />
Kolejne Towarzystwo Rybackie w Strzy?owie nad Wis?okiem powsta?o w roku 1922 z inicjatywy miejscowych sportowców rybaków, którzy nie mogli patrze? oboj?tnie na rozwielmo?nione w czasie wojny k?usownictwo, zagra?aj?ce wyrybieniem czterech rewirów rybackich, rozci?gaj?cych si? w powiecie strzy?owskim na przestrzeni 46 km rzeki Wis?ok i jej dop?ywu Stobnicy. W r. 1924 Towarzystwo wydzier?awi?o wszystkie rewiry w powiecie strzy?owskim, a w ci?gu dwóch nast?pnych lat zaprowadzi?o na wodach ?ad i porz?dek, uregulowa?o sposób po?owu ryb, oraz przez ustanowienie licznej stra?y rybackiej skutecznie walczy?o z k?usownictwem. Ilo?? cz?onków nie przekracza?a liczby 40. Rekrutowali si? oni w przewa?aj?cej cz??ci z miejscowej inteligencji, która ?ywo interesowa?a si? sportem w?dkarskim. Dzier?awione rewiry by?y dosy? rybne. Najpospolitsz? ryb? by?a ?winka, nast?pnie brzana, dochodz?ca do 5 kg wagi, szczupaki, jelce, w?gorze, mi?tusy, okonie; rzadziej spotyka?o si? karpie i liny. <br />
<br />
Dla podniesienia rybostanu sprowadzi?o Towarzystwo w latach 1927-28 znaczn? ilo?? narybku pstr?ga potokowego, który wsiedlono do rzeki Stobnicy, nadaj?cej si? szczególnie ze swymi niezliczonymi naturalnymi schodkami, jazami, urwiskami i kamienistym dnem do hodowli pstr?ga. Jakkolwiek nie po?awiano tu nigdy tego gatunku, sprowadzony pstr?g czu? si? bardzo dobrze, ci?gn?? przez jazy w gór? rzeki, osadzaj?c si? najcz??ciej w bardzo licznych potokach uchodz?cych do Stobnicy. Ta w?a?nie du?a liczba potoków przep?ywaj?cych niemal przez ka?d? wiosk? powiatu sk?oni?a Zarz?d Towarzystwa do wszcz?cia propagandy na wsi maj?cej na celu zak?adanie przez w?o?cian stawków hodowlanych karpia. Rzucona my?l znalaz?a w?ród tamtejszych, ?wiatlejszych gospodarzy odd?wi?k i w ci?gu dwóch lat urz?dzono kilka ma?ych stawków, sprowadzono narybek karpia i uzyskano niemal bez kosztów przyzwoite przyrosty narybku przy ?rednim od?ywianiu.<br />
<br />
Celem i staraniem Towarzystwa by?o hodowl? karpia w powiecie upowszechnia? i w ten sposób cho? w cz??ci z?agodzi? ci??kie po?o?enie materialne w?o?cian powiatu ubogiego i nieuprzemys?owionego. <br />
<br />
Jedyn? bol?czk? Towarzystwa by?o zanieczyszczenie rzeki Wis?ok ?ciekami z zag??bia naftowego w Kro?nie. Powodowa?y one masowe ?ni?cia ryb w rewirach rzeki Wis?ok i nara?a?o Towarzystwo na nieobliczalne straty. <br />
<br />
<span class="alt"><em>W?dkarstwo po I wojnie ?wiatowejW?dkarstwo po I wojnie ?wiatowej </em></span><br />
<br />
I wojna ?wiatowa wywar?a nader ujemny wp?yw na stosunki gospodarcze w regionie przemyskim. Szczególnie ucierpia?o rybo?ówstwo tak rzeczne jak i stawowe. Zanik moralno?ci i poczucia cudzej w?asno?ci spowodowa?, ?e rybostan katastrofalnie si? zmniejszy?, gdy? ?owi? ka?dy, kto tylko chcia?, bez ?adnych kart lub zezwole?, pos?uguj?c si? nawet dynamitem i granatami. ?owiono nie bacz?c ani na okresy ochronne tar?a ani na zapisane w ustawie wymiary. Ponadto nieuczciwi handlarze, równocze?nie dzier?awcy rewirów rybackich utworzywszy spó?k? handlow? dyktowali ceny, jakie sami chcieli osi?gaj?c minimalny zysk 200%, a bywa?o, ?e wi?cej! I wojna ?wiatowa wywar?a nader ujemny wp?yw na stosunki gospodarcze w regionie przemyskim. Szczególnie ucierpia?o rybo?ówstwo tak rzeczne jak i stawowe. Zanik moralno?ci i poczucia cudzej w?asno?ci spowodowa?, ?e rybostan katastrofalnie si? zmniejszy?, gdy? ?owi? ka?dy, kto tylko chcia?, bez ?adnych kart lub zezwole?, pos?uguj?c si? nawet dynamitem i granatami. ?owiono nie bacz?c ani na okresy ochronne tar?a ani na zapisane w ustawie wymiary. Ponadto nieuczciwi handlarze, równocze?nie dzier?awcy rewirów rybackich utworzywszy spó?k? handlow? dyktowali ceny, jakie sami chcieli osi?gaj?c minimalny zysk 200%, a bywa?o, ?e wi?cej! <br />
<br />
Jednak cierpliwo?? miejscowych czynników, którym le?a?a na sercu sprawa rybactwa wyczerpa?a si?, w wyniku czego w roku 1923 zawi?zuje si? w Przemy?lu towarzystwo dla ochrony tutejszego rybactwa pod nazw?: "Towarzystwo Sportowo-Rybackie na rzece Sanie i Wiarze w Przemy?lu". Pocz?tkowo liczy?o ono 37 cz?onków i chocia? na razie nie mia?o mo?liwo?ci korzystania z przyjemno?ci ?owienia rozpocz??o ostro prac? nad uzdrowieniem stosunków, kontroluj?c targi rybne, powoduj?c konfiskaty ryb z?owionych wbrew ustawie i t?pi?c paskarstwo. W roku 1926 Towarzystwo wydzier?awia pierwszy rewir rzeki Wiar, a w roku nast?pnym cztery rewiry na rzece San, za? w roku 1929 tak?e cztery rewiry rzeki Wisznia. Ilo?? cz?onków wzrasta do 200. K?usownictwo t?pione przy wspó?udziale cz?onków spada do minimum, a w rewirach zapanowa? porz?dek.I wojna ?wiatowa wywar?a nader ujemny wp?yw na stosunki gospodarcze w regionie przemyskim. Szczególnie ucierpia?o rybo?ówstwo tak rzeczne jak i stawowe. Zanik moralno?ci i poczucia cudzej w?asno?ci spowodowa?, ?e rybostan katastrofalnie si? zmniejszy?, gdy? ?owi? ka?dy, kto tylko chcia?, bez ?adnych kart lub zezwole?, pos?uguj?c si? nawet dynamitem i granatami. ?owiono nie bacz?c ani na okresy ochronne tar?a ani na zapisane w ustawie wymiary. Ponadto nieuczciwi handlarze, równocze?nie dzier?awcy rewirów rybackich utworzywszy spó?k? handlow? dyktowali ceny, jakie sami chcieli osi?gaj?c minimalny zysk 200%, a bywa?o, ?e wi?cej! <br />
<br />
Oprócz intensywnego zarybiania dzier?awionych rewirów i kontroli nad gospodark? innych dzier?awców Towarzystwo podj??o walk? z paskarstwem rybnym. Zbudowano w?asnym kosztem sklep z basenami i wodoci?giem, gdzie jeden z miejscowych kupców stale sprzedawa? ryby z godziwym zyskiem, po znacznie ni?szych cenach, doprowadzaj?c do upadku paskarsk? spó?k? handlow? wyzyskuj?c? drobnych dostawców i winduj?c? ceny ryb na bli?szych i dalszych rynkach. <br />
<br />
Wynikami pracy przemyskiego Towarzystwa interesuj? si? okoliczne powiaty, a rezultatem tego jest powstanie dwóch nowych towarzystw sportowo-rybackich: w Samborze i Jaros?awiu, których celem by?o uzdrowienie i tam stosunków w dziedzinie rybactwa. <br />
<br />
Celem wpojenia w m?odzie? szkoln? obowi?zku uzyskiwania pozwole? na ?owienie ryb Towarzystwo udziela?o za minimaln? op?at? 1 z? swoje pozwolenia na ?owienie metod? sp?awikow? ryb przez ca?y czas wakacji. Prócz moralno-wychowawczych korzy?ci Towarzystwo zyska?o w wielu wypadkach pomoc m?odzie?y w wykryciu nawet powa?nych przekrocze? ustawy przez zawodowych i przygodnych k?usowników. <br />
<br />
Cz?onkom innych towarzystw bawi?cym na wczasach w powiecie przemyskim Towarzystwo udziela?o bezp?atnych zezwole? na ?owienie ryb w?dk? przy zachowaniu przepisów i regulaminu gospodarzy. <br />
<br />
W maju 1930 roku powsta?o w Przemy?lu nowe Towarzystwo Sportowo-Rybackie "San". Stosownie do postanowie? statutu cz?onkiem Towarzystwa móg? by? tylko obywatel narodowo?ci polskiej. W roku 1932 Towarzystwo liczy?o ju? 50 cz?onków, w latach nast?pnych: 1933 – 65; 1934 – 90; 1935 – 105; 1936 – 87; 1937 – 93. <br />
<br />
Równie? w innych miastach tamtejszego regionu powstawa?y towarzystwa maj?ce m.in. propagowa? i kultywowa? sport w?dkarski. Wymieni? je kolejno: Powiatowe Tow. Rybackie w Gorlicach – rok 1906, Powiatowe Towarzystwo Rybackie w Ja?le – rok 1909, Towarzystwo Sportu W?dkowego w Jaros?awiu – 1925, Towarzystwo Rybackie w Kro?nie – przed 1929 r., Towarzystwo Sportu W?dkowego w Lubaczowie – przed 1929 r., Sportowe Towarzystwo Rybackie "Oko?" w Sanoku – 1926 r. oraz wiele innych w miastach na wschód od obecnej granicy Pa?stwa.<br />
<br />
<span class="alt"><em>W?dkarstwo podczas okupacji</em></span><br />
<br />
W latach okupacji 1939-1945 w?adze niemieckie nie rozwi?za?y organizacji rybackich i w?dkarskich uznaj?c je za organizacje gospodarcze wy?szej u?yteczno?ci. Naczeln? organizacj? by? Zwi?zek Organizacji Rybackich. Drugi stopie? tworzy?y Okr?gowe Towarzystwa Rybackie zorganizowane na wzór KTR-u. Wszystkie towarzystwa w?dkarskie musia?y by? ich cz?onkami. W r. 1941 siedzib? ZOR sta? si? Kraków. <br />
<br />
Dzia?alno?? towarzystw w?dkarskich i KTR w czasie okupacji koncentrowa?a si? przede wszystkim na zachowaniu i ochronie istniej?cego rybostanu oraz na maksymalnym wykorzystaniu dost?pnych funduszy na budow? o?rodków zarybieniowych. Polskie Towarzystwo W?dkarskie wybudowa?o w latach 1940-1943 o?rodek w ?opusznej. Sportowe Towarzystwo Rybackie "Pstr?g" w My?lenicach wybudowa?o w latach 1940-1941 o?rodek zarybieniowy w Rabce-Zarytem. Krakowskie Towarzystwo Sportu W?dkowego "W?dzisko" w miejsce zlikwidowanego na skutek innych inwestycji niemieckich o?rodka zarybieniowego w Czatkowicach wybudowa?o nowy, uko?czony w r. 1943. A w Mszanie Dolnej uruchomiono o?rodek cz??ciowo staraniem tego? "W?dziska". KTR w latach 1941-1944 wybudowa?o o?rodek zarybieniowy w Dolinie B?dkowskiej. Wszystkie powy?sze o?rodki produkowa?y narybek troci oraz pstr?ga potokowego i t?czowego. <br />
<br />
Ciekawe i pouczaj?ce s? dane dotycz?ce ilo?ci towarzystw w krakowskiem, ilo?ci ich cz?onków i co moim zdaniem najwa?niejsze – ilo?ci stra?ników rybackich. Otó? 19 towarzystw w Krakowskiem posiada?o 3510 cz?onków i 153 stra?ników! A zatem 23 cz?onków utrzymywa?o 1 stra?nika! Ten stosunek by? podobny w pozosta?ych okr?gach ZOR. <br />
<br />
<strong><span class="alt"><em>W?dkarstwo po roku 1945</em></span></strong><br />
<br />
Po wojnie na terenie województwa krakowskiego kontynuowa?y dzia?alno?? wszystkie przedwojenne towarzystwa w?dkarskie oraz powsta?e w r. 1945 nowe: Towarzystwo W?dkarskie "Szczupak".<br />
<br />
Wznowienie dzia?alno?ci ZSTW w tym samym zakresie, co przed wojn? nast?pi?o w lutym 1947 roku na zje?dzie delegatów towarzystw w?dkarskich. Postanowiono kontynuowa? wydawanie "Wiadomo?ci W?dkarskich" od marca 1948 r. oraz zrealizowano II wydanie ksi??ki F. Choynowskiego. Skoncentrowano si? na przywróceniu Zwi?zkowi i w?dkarzom tych wszystkich osi?gni??, jakie zdobyto w przedwojennej dzia?alno?ci i na dostosowaniu si? Zwi?zku do nowych warunków ustrojowych.<br />
<br />
Niestety, ju? we wrze?niu 1949 r. decyzj? w?adz Zwi?zek Sportowych Towarzystw W?dkarskich zosta? zawieszony a maj?tek przej?ty przez kuratorów. Powo?ano 12-to osobow? G?ówn? Rad? W?dkarsk?, w której tylko 3 osoby wywodzi?y si? z by?ego ZSTW, pozosta?e wyznaczy?y instytucje pa?stwowe: 3 ministerstwa, Zwi?zek Samopomocy Ch?opskiej, Centrala Rybna, Instytut Badawczy Le?nictwa, "Prasa" i dla okrasy Zak?ad Ichtiobiologii SGGW. Wymieniam te instytucje celowo dla ilustracji metod, za pomoc? których w?adze "reformowa?y" w?dkarstwo.<br />
<br />
Aby nie rozwodzi? si? nad faktami, które mia?y pozorowa? "przekszta?cenie" ZSTW w now? organizacj? w?dkarsk? ?ci?le nadzorowan? przez w?adze odnotowa? nale?y, ?e zosta? zwo?any przez kuratora Nadzwyczajny Walny Zjazd Delegatów ZSTW i w jego trakcie postanowiono powo?a? Polski Zwi?zek W?dkarski, który przej?? maj?tek towarzystw, przemianowanych na Ko?a W?dkarskie. A poniewa? osobowo?? prawn? posiada? wg nowego statutu tylko Zarz?d G?ówny PZW, dotychczasowi w?a?ciciele tego maj?tku, którzy tworzyli go olbrzymim spo?ecznym wysi?kiem nie mogli nim dysponowa? wed?ug w?asnego uznania. Przyk?adem by?o anulowanie uchwa?y likwiduj?cego si? towarzystwa w?dkarskiego, które swoje schronisko w?dkarskie w ?opusznej postanowi?o przekaza? nie PZW lecz Uniwersytetowi Jagiello?skiemu. W sumie by?a to bezwzgl?dna ingerencja w?adz w celu likwidacji ZSTW, który oskar?ono o elitarno?? nie do pogodzenia z zaprowadzonym ustrojem i robotniczo-ch?opsk? równo?ci?. By?o to jednak, jak si? okaza?o równanie w dó?. Szybki nap?yw du?ej ilo?ci nowych cz?onków bez w?dkarskiej "kindersztuby", spowodowa?a upadek etyki w?dkarskiej i pospolite k?usownictwo cz?onków PZW, a powszechno?? dost?pu do wód za jednolit? op?at?, co by?o przedmiotem dumy ówczesnych w?adz by?a przyczyn?, ?e na wody zagospodarowane dzi?ki pracy dotychczasowych dzier?awców, opiekunów i gospodarzy nap?yn??y falangi "mi?siarzy", co to " nie siej?c i nie orz?c" chcieli tylko korzysta? z cudzej pracy. Nic dziwnego, ?e gospodarzom opada?y r?ce i ch?ci do dobrej pracy.<br />
<br />
Dla terenowych organizacji w?dkarskich, czyli towarzystw przekszta?canych w ko?a by? to okres chaosu, który nie omin?? równie? i w?dkarstwa krakowskiego. Przetasowania personalne, niejasne stosunki prawne, dotycz?ce zarówno korzystania z wód, jak i kontaktów z w?adzami, których kompetencje si? cz?sto zmienia?y, niezrozumia?e nieraz dyspozycje centrali, nap?yw nowych cz?onków – wszystko to komplikowa?o prac? dzia?aczom w terenie.<br />
<br />
Ale w nowej organizacji w?dkarstwa polskiego trzeba podkre?li? równie? i pozytywy. Za najwa?niejszy uzna?bym u?atwiony dost?p do wód. W?adze, podkre?laj?c trosk? o tzw. masy pracuj?ce i racjonalny wypoczynek ludzi pracy u?atwia?y organizacjom PZW przejmowanie wód, g?ównie rzek w u?ytkowanie. Tylko zawodowi rybacy zrzeszeni w PGRybach zazdro?nie strzegli swoje wody przed w?dkarzami, ale i oni musieli udost?pnia? cz??? swoich akwenów do w?dkowania.<br />
<br />
Rozpocz?to dzia?alno?? wydawnicz? pod auspicjami PZW. Niestety, ju? na pocz?tku roku 1951 dzia?alno?ci tej w?adze zada?y powa?ny cios. Rzekomo z braku papieru cofni?to licencj? na wydawanie "Wiadomo?ci W?dkarskich". Przez d?ugie 54 miesi?ce, czyli prawie cztery i pó? roku w?dkarze pozbawieni byli swojego czasopisma.<br />
<br />
W tej sytuacji pierwszy Kraków postanowi? wydawa? w?asny biuletyn i uzyska? na to zezwolenie lokalnych w?adz. W maju1955 roku ukaza? si? pierwszy numer biuletynu pod nazw? "W?DKARZ – Miesi?cznik Zarz?du Okr?gowego PZW w Krakowie.". By?y to tylko cztery strony gazetowego formatu, ale pierwszy krok zosta? zrobiony. Do grudnia 1955 r. ukaza?o si? 8 numerów "W?dkarza". W ?lad za Krakowem posz?y Katowice, przepraszam – wówczas jeszcze Stalinogród, wydaj?c niestety tylko dwa numery "?l?skiego W?dkarza", w czerwcu i podwójny za listopad i grudzie?. "Warszawski W?dkarz" ukaza? si? tylko raz, w listopadzie 1955 r. Wszystkie przesta?y wychodzi? po odzyskaniu licencji przez "Wiadomo?ci W?dkarskie", które ponownie pojawi?y si? w listopadzie 1955 r. i na szcz??cie, – chocia? okresami z du?ymi k?opotami – wychodz? do dzisiaj.<br />
<br />
W nast?pnych latach i dekadach dzia?alno?? krakowskich w?dkarzy koncentrowa?a si? na pozyskiwaniu nowych wód, czasem nawet nieu?ytków, które doprowadzano do porz?dku i zarybiano oraz na sporcie w?dkarskim, który w ?rodowisku krakowskim cieszy? si? du?? popularno?ci? wydaj?c wielu wspania?ych zawodników, zdobywców czo?owych miejsc i cennych nagród na zawodach w kraju i zagranic?.<br />
<br />
Polacy w?dkuj?cy pod zaborem pruskim, zw?aszcza w?dkarze ?l?scy, nie mieli tak dogodnych warunków do organizowania si?, jak w?dkarze w Galicji. Brak by?o szkó? wy?szych z przewag? polskich uczonych i wyk?adowców, wychowuj?cych elity intelektualne, przoduj?ce w inicjatywach rozwojowych spo?ecze?stwa polskiego, sk?adaj?cego si? w tym regionie g?ównie z ludno?ci robotniczej i ch?opskiej. A dla nielicznych dzia?aczy polskich zadaniem g?ównym, wa?niejszym ni? gospodarka, w tym i gospodarka rybacka, by?o utrzymanie polsko?ci na tych ziemiach: j?zyka polskiego, polskich szkó?, obyczajów, s?owem kultury polskiej i obrona przed totalnym zniemczeniem.<br />
<br />
Nie mniej jednak w?dkarstwo, jako forma aktywno?ci rekreacyjnej by?o na ?l?sku, zw?aszcza w?ród robotników bardzo popularne. Nie bez znaczenia by?o równie? uzupe?nianie t? drog? ubogiej diety mi?snej, zw?aszcza biedniejszych rodzin.<br />
<br />
Trzeba te? pami?ta?, ?e powojenny ?l?sk (mówi? zarówno o I wojnie ?wiatowej jak i o II-giej) sk?ada? si? jakby z trzech odr?bnych cz??ci, kszta?towanych kulturowo i cywilizacyjnie przez trzy odr?bne organizmy polityczne, zupe?nie odmiennie podchodz?ce do polskiej ludno?ci tych terenów.<br />
<br />
Pierwsz? cz??ci? by? tzw. Górny ?l?sk, wchodz?cy w sk?ad cesarstwa niemieckiego, region uprzemys?owiony, pe?en kopal? i zak?adów metalurgicznych, degraduj?cych ?rodowisko naturalne, w tym i wody na tym terenie. <br />
<br />
I by? ?l?sk Cieszy?ski, wchodz?cy w sk?ad wielonarodowego cesarstwa Habsburgów, gdzie polityka narodowo?ciowa by?a bardzo liberalna, pozwalaj?ca na utrzymanie i kultywowanie narodowych cech, j?zyka i kultury miejscowej ludno?ci, która mog?a organizowa? si? w wielu instytucjach: naukowych, gospodarczych, spo?ecznych, kulturalnych, sportowych itp. <br />
<br />
A na styku tych dwóch niemieckoj?zycznych zaborów znalaz?o si? Zag??bie ?l?sko-D?browskie pod w?adz? carskiej Rosji, gdzie w akcji rusyfikacyjnej brutalnie likwidowano wszelkie przejawy politycznej, edukacyjnej i spo?ecznej dzia?alno?ci Polaków i podejrzliwym okiem patrzono na inne organizacje o gospodarczych celach.<br />
<br />
Z powy?szych wi?c, ale najogólniejszych przyczyn w?dkarstwo na wymienionych obszarach kszta?towa?o si? odmiennie i w innych latach.<br />
<br />
Na Górnym ?l?sku polskich organizacji w?dkarskich nie by?o. Najatrakcyjniejsze pod wzgl?dem rekreacyjnym wody zajmowa?y ró?ne sportowe organizacje niemieckie, ale bardzo ekskluzywne, z?o?one z niemieckich elit administracyjno- gospodarczych, do których dost?p, cho?by z racji wysokich sk?adek i op?at by? dla Polaków raczej niemo?liwy. Zreszt? ?l?sk by? raczej ubogi w du?e rzeki i naturalne jeziora, a na bardzo licznych, ale drobniejszych stawach i stawkach, gliniankach, powyrobiskowych zalewach, rzeczkach i rzeczu?kach nikt nie dba? o rybostan, o zarybianie, nie prowadzono ?adnej gospodarki rybackiej i ?owiono ryby na dziko, czasem sieci?, a cz?sto na w?dk?, co by?o ulubion? rozrywk? górników. St?d i w?t?a by?a potrzeba ??czenia si? Polaków-w?dkarzy w organizacje.<br />
<br />
Inaczej by?o na ?l?sku Cieszy?skim. Tam idee Krajowego Towarzystwa Rybackiego by?y bardzo ?ywe, trafi?y bowiem na grunt ju? poniek?d przygotowany, jako ?e istnia?a ju? na tym terenie gospodarka rybacka, prowadzone by?y wyl?garnie pstr?ga (w Brennej i w Wi?le Czarnem) i hodowle ryb we w?o?ciach wielkich w?a?cicieli ziemskich. Nale?y tu podkre?li? ogromne zas?ugi dwóch hodowców ryb i promotorów nowoczesnej gospodarki rybackiej. Byli to Tomasz Dubisz (1813-1888), twórca nowoczesnego systemu hodowli karpia oraz Pawe? Morcinek (1851-19... ?), ucze? i wspó?pracownik Dubisza. I chocia? w?dkarstwo jako sport nie by?o wówczas w cieszy?skim rozpowszechnione istnia?a ju? baza, rybne wody nizinne i górskie. Wprawdzie I wojna ?wiatowa powa?nie zniszczy?a ten dorobek, powojenne k?usownictwo przybra?o kolosalne rozmiary, ale dzi?ki mobilizacji si? i energii ludzi, którym idee KTR-u by?y bliskie, rozpocz?to walk? o odnow? rybactwa na wodach cieszy?skich. Jednym z wyrazów tej walki by?o za?o?enie w sierpniu 1921 r. ?l?skiego Towarzystwa ?owieckiego i Rybackiego w Cieszynie, gromadz?ce pocz?tkowo zaledwie 24 cz?onków, którzy postanawiaj? nie tylko uprawia? ?owiectwo i w?dkarstwo jako sport, ale troszczy? si? o przywrócenie zdewastowanego pog?owia zwierzyny i wyrybionych wód do pierwotnego i kwitn?cego stanu. Pierwszym prezesem Towarzystwa zosta? in?. Jan Karas, inspektor Lasów Pa?stwowych. Do najwi?kszych trudno?ci w pracy zarz?du nale?a?o prze?amywanie postaw ludzkich nastawionych przede wszystkim na pozyskiwanie mi?sa. Poziom etyki ?owieckiej i rybackiej by? bowiem niezmiernie niski. Ale by?y te? sukcesy. Po pi?ciu latach dzia?alno?ci Towarzystwo liczy?o ju? 366 cz?onków, co potwierdza?o potrzeb? istnienia takiej organizacji. Wydzier?awia ona pierwsze tereny w?dkarskie na Wi?le i Olzie, rozpoczyna je zarybia? ryb? szlachetn? z dzier?awionej wyl?garni i sprowadzon? z Nowego Targu.<br />
<br />
Przez prawie dwadzie?cia lat, do II wojny ?wiatowej rozwija?o si? ?l?skie Towarzystwo ?owiecko-Rybackie i rós? jego dorobek. Zniszczy?a je wojna i okupacja.<br />
<br />
Nieco mniejsze tradycje mia?o Bielsko-Bialskie Towarzystwo W?dkarskie powsta?e wg Paw?a Stoka w roku 1925 lub 1926., które w r. 1933 liczy?o 64 cz?onków, a w 1937 ju? 138 w?dkarzy.<br />
<br />
Na terenie by?ego zaboru rosyjskiego, w Sosnowcu, po I-ej wojnie ?wiatowej za?o?ono, (prawdopodobnie ok. roku 1920, jak twierdz? spadkobiercy – cz?onkowie Ko?a PZW Sosnowiec-Miasto) Towarzystwo Sportu W?dkowego w Sosnowcu, które w r. 1932 mia?o siedzib? przy Hucie "Milowice" i liczy?o 17 cz?onków. W roku 1936 powsta?y: w D?browie Górniczej – Sportowe Towarzystwo W?dkarskie, skupiaj?ce 36 w?dkarzy, a w Czeladzi – Towarzystwo W?dkarskie "Dunaj", licz?ce 20 cz?onków, które przyst?pi?y do ZSTW. Tyle mówi? oficjalne dane, zamieszczone m.in. w n-rze 1/1936 i 4/1976 "Wiadomo?ci W?dkarskich".<br />
<br />
Ale jak wynika z pracy kol. Alfreda Kwiatka, d?ugoletniego dzia?acza Z.O. w Katowicach, samodzielnych, nie zarejestrowanych oficjalnie w ZSTW organizacji w?dkarskich by?o na Górnym ?l?sku wi?cej. Powtórz? te informacje. I tak dzia?acze Ko?a Katowice-Miasto twierdz?, ?e w?dkarze katowiccy zorganizowali si? ju? w roku 1926. <br />
<br />
Ko?o Katowice-Janów poda?o, ?e wywodzi si? z sekcji w?dkarskiej, która powsta?a w r. 1933 przy Towarzystwie "Sokó?", a nast?pnie przyst?pi?o do Krajowego Towarzystwa Rybackiego. <br />
<br />
Protoplast? obecnego Ko?a Chorzów Miasto ma by? podobno Klub W?dkarski powsta?y w r. 1928 przy magistracie miasta Królewska Huta (dawna nazwa Chorzowa). <br />
<br />
W Micha?kowicach, Towarzystwo W?dkarskie powsta?o podobno w roku 1936. <br />
<br />
Ko?o PZW w Rybniku ma si? wywodzi? z Towarzystwa W?dkarskiego, powsta?ego w r. 1937 przy Hucie "Silesia" i zrzeszaj?cego w?dkarzy, pracowników tego zak?adu. <br />
<br />
Jak wynika z powy?szych, fragmentarycznych i niepe?nych informacji, na ?l?sku by?o wiele organizacji w?dkarskich, w wi?kszo?ci nieformalnych, opartych na towarzyskich koneksjach lub przynale?no?ci do jednego zak?adu pracy i nigdzie nie rejestrowanych, poniewa? takiego obowi?zku wówczas w zasadzie nie by?o. Potwierdza to fakt przyst?pienia (ju? obowi?zkowego) do PZW a? 27 organizacji w?dkarskich, zarejestrowanych w ZSTW, z terenu powojennego województwa ?l?skiego. Nie wydaje mi si? mo?liwe, aby wszystkie powsta?y w latach 1945-49.<br />
<br />
<span class="small">?ród?o: wikipedia.org</span></p>
</meta>
</meta>
</meta>
</meta>
</font>
A w bazie to raczej nie sprawdz? bo nie wiem co i jak tam trzeba zrobi?.
Edytowane przez Pieka dnia 16.06.2009 15:29:47
|