hoopak 09 lutego 2014 09:53

I te emocje, gdy okazuje się, że zabrakło papieru...

bogdan 09 lutego 2014 08:02

Piterus, to jest TO i jeszcze zamknąć drzwi do kibelka. Goni się jak nakręcony. Tylko można złapać zapalenie płuc.

bogdan 09 lutego 2014 08:00

Taaa, Przemku. To z ruchów wahadłowych jeszcze mi pozostały - "baranki". Walnie łbem w ścianę. Tylko nie wiem, czy do końca o to mi chodzi.

piterus 08 lutego 2014 23:11

@bogdan Proponuję załapać jelitówkę do rozruszania innych części. Działa bardzo skutecznie. Znam to z autopsji

Pieka 08 lutego 2014 21:47

Ruch wahadłowy to też jakby nie patrzeć ruch

bogdan 08 lutego 2014 21:41

Z ruchomych części tylko to mi zostało.

DJPromo 08 lutego 2014 20:41

Widać taka moda teraz

Pieka 08 lutego 2014 19:59

Co to za pokazywanie języka?

bogdan 08 lutego 2014 19:38

krystian1988 08 lutego 2014 19:10

Witam

jantom 04 lutego 2014 23:12

Ktoś mnie wzywał? Jak o proroku, to może być tylko o mnie mowa

Milka 04 lutego 2014 12:44

Ta... To nigdy nie masz dla mnie czasu!

hoopak 04 lutego 2014 12:43

Nie jest mi po drodze Milkolandia niestety. Ty bywasz w Łodzi częściej...

Milka 04 lutego 2014 12:40

Fakt, więc może się jednak skusisz? Już rok leży i czeka

hoopak 04 lutego 2014 12:38

C'est la vie. Chociaż w sumie - im starsze tym lepsze w tym wypadku.

Milka 04 lutego 2014 12:37

No to cóż, najwyżej "to coś" się zmarnuje

hoopak 04 lutego 2014 12:35

Teraz zapomnij, pionek nie przyjedzie.

Milka 04 lutego 2014 12:34

No bo byś przyjechał, coś cały czas na Ciebie czeka

hoopak 04 lutego 2014 12:30

Dla jasności teraz możesz o tym zapomnieć .

hoopak 04 lutego 2014 12:28

Się odezwała, a jeszcze niedawno "przyjechałbyś do Milkolandii"